niedziela, 7 lutego 2016

Agnes von Raczeck

Każdy dzień, w mniejszym lub większym stopniu, dla przeciętnego Kowalskiego to lekcja pokory. Taką lekcję dostałem dziś, gdy z Januszem jechaliśmy przez błotną drogę wśród pól. Naszym celem był pomnik, który czas zamaskował pośród rzędu drzew, nadając mu barwę okolicznych ziem i płowych traw i tym samym kryjąc go przed oczyma nawet uważniejszych przechodniów. Drewniany krzyż pojawił się tutaj całkiem niedawno a znicz sugeruje, że miejsce jest odwiedzane. Nadgryzione zębem czasu napisy wyryte w skale ktoś z całkiem niezłym skutkiem próbował odtworzyć za pomocą żółtej farby. Na froncie widnieje cytat w języku niemieckim z Ewangelii wg. św. Jana: "Ja jestem droga i prawda, i życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie." Prawdziwą zagadką jest jednak rewers pomnika...