niedziela, 11 marca 2018

Z perspektywy księżyca

 Kiedyś (dokładnie 6 lat temu) wpadło mi do głowy, by do okularu lornetki przyłożyć obiektyw aparatu wbudowanego w telefon. Wyszła z tego fantastyczna wycieczka po wzniesieniach w poszukiwaniu charakterystycznych obiektów na horyzoncie. Dziś pierwszy raz w tym roku ciepło połączyło się z bardzo dobrą widocznością, postanowiłem więc przenieść dawny eksperyment na nową ziemię i jeszcze raz spojrzeć na świat ograniczony czarną winietą.