W końcu nadszedł ten dzień i możemy powiedzieć, że oficjalnie wróciłem na stare śmiecie, choć dla mojej małżonki to początek zupełnie nowej przygody. Bez zbędnych sentymentów rozstaliśmy się w końcu z naszym głuchołaskim mieszkaniem zamykając za sobą pewien etap naszego wspólnego życia i zaczynając kolejny. A ponieważ wszystko poszło szybko i sprawnie, postanowiliśmy resztę czasu symbolicznie spędzić w pół drogi miedzy Głuchołazami a Zabrzem, czyli na Górze św. Anny.
wtorek, 21 maja 2024
piątek, 17 maja 2024
Nocne łowy
Od kilku dni naszym krajem owładnęła niesamowita gorączka związana ze wzmożoną aktywnością naszej życiodajnej gwiazdy, czyli słońca. Media podchwyciły temat i tak oto pół Polski zaczęło nagle interesować się zorzą polarną, która, jak się okazuje, występuje i w naszej szerokości geograficznej - oczywiście przy mocno sprzyjających warunkach. Postanowiliśmy więc z Januszem wykorzystać to wszystko jako pretekst do poszlajania się w środku nocy po lasach i hałdach.
Subskrybuj:
Posty
(
Atom
)