Ostatnio żona zupełne przypadkiem trafiła na informację, że na trasie Nysa-Prudnik-Nysa pojawi się pociąg specjalny. Chwila szperania po internecie i już wiedziałem, że organizatorem jest Turystyka Kolejowa TurKol.pl. Od razu też jasne było, że skład zabytkowych, oliwkowych wagonów pociągnie SU42, czyli spalinowa, uniwersalna (S - spalinowa, U - uniwersalna) koleżanka bodaj najpopularniejszej polskiej lokomotywy SM42.
Na dworcu w Nysie meldujemy się równo z przyjazdem pociągu. Na peronach już roiło się od osób, które skusiły się na przejazd oraz samych miłośników kolejowych kadrów. Do odjazdu mieliśmy kilkanaście minut, mogłem więc spokojnie podjąć wyzwanie zrobienia jakiś ciekawych zdjęć. Niestety słońce nie było tego dnia łaskawe a i historyczne malowanie lokomotywy okazało się dość ciemne, przez co byłem niezbyt zadowolony ze zdjęć. Koniec końców jednak najbardziej się liczy czas miło spędzony z rodziną, prawda?
Stonka ruszyła więc i my suszyliśmy na chwilę schronić się przed południowym słońcem. Wróciliśmy jednak gdy planowany był powrót pociągu. Dopiero wtedy można było zobaczyć, że chętnych na przejazd było naprawdę sporo. Dużo było także dzieci, które na koniec mogły zobaczyć wnętrze lokomotywy. Osobiście bardzo mnie to ucieszyło, bo na naszych torach coraz częściej śmigają już tylko lśniące nowością zespoły trakcyjne i szynobusy. A tutaj można było zobaczyć SU42 z 1977 roku oraz wagony z lat '70 i '80, które wygodą przebijają współczesne. Oby jak najwięcej takich żywych lekcji historii, które uczą szacunku do przeszłości, zachęcają do jej zgłębiania a przy okazji pobudzają wyobraźnię.
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz
Śmiało, zostaw komentarz :)