poniedziałek, 21 lutego 2011

Zimowy zastój

Nieoczekiwany nawrót zimy sparaliżował ostatnio całe moje jestestwo. Trudno gdziekolwiek wyjść z ochotę, gdy na każdym kroku czai się ukryty pod cienką warstewką śniegu lód. Zimny i obojętny, a do tego złośliwy i zdolny zepsuć najlepsze plany. Moją polisą jest wiec siedzenie w domu i wychodzenie jedynie na krótkie, piesze spacery, w dodatku  z konieczności. Zimowa depresja? Chyba mam powody, by w nią wpaść, tym bardziej więc apeluję: wiosno, przyjdź już, wcześniej, szybciej, bardziej...

Tylko słońce, sprawiedliwie wstaje, świeci i gaśnie dla wszystkich takie samo.
Antoine de Saint-Exupéry w "Małym księciu" z samotności kochał zachody słońca. A wschody? Ponoć są piękniejsze, ponoć kochają je szczęśliwie zakochani, którzy czekają na nie razem na plaży, której piasek jest jeszcze ciepły słońcem wczorajszego dnia i dwojga ciał. Moje poranki chyba są wyjątkiem potwierdzającym tą dziwną regułę. Wstaję bez sensu przed siódmą, jakbym jednak dostał jeden ze staży, czy pracy. Niestety, gdy dochodzę do okna, sen mija i znów wraca świadomość ciągłej fali porażki. Optymizm powoli zapada się gdzieś pod lodem, tonie w wielkim, zimnym jeziorze smutku, a mnie coraz bardziej chce się wykrzyczeć to wszystko. Bo gdy szary obywatel widzi, że to wszystko jest złe, to o ile bardziej jakiś niby wykształcony polityk powinien to dostrzec? Niestety, to rzucanie grochem o ścianę nic nie daje, bo w naszym cudownym, XXI wieku powszechnie uznano, że wartości moralne, dobro, altruizm i inne pozytywne cechy są przeżytkiem, a liczy się jedynie napychanie własnych kieszeni kosztem innych... No dobrze, koniec na dziś, pora na ciepłą porcję szczęścia, endorfiny w ciemnej postaci gorącej czekolady, bo przecież nie jest jeszcze tak źle, prawda? A może to kolejny sukces mediów i władzy - wmówili nam, że przecież nie ma jeszcze powodów, by coś zmienić, że marudzenie, to tylko nasza narodowa cecha. 

3 komentarze :

  1. e no fajna fota :) wiosna już za parę dni będzie czuję to w połamanych kościach :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Oby Twoje kości prawdę mówiły w przeciwieństwie do pogodowych szamanów :)
    Dzięki, fotka z... telefonu ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. jak fota z tel to grati :) myślałem że jakiś dobrej marki aparat :)

    OdpowiedzUsuń

Śmiało, zostaw komentarz :)