wtorek, 3 grudnia 2013

Po prostu czekaj

Rozpoczęliśmy kolejny Adwent - czas radosnego oczekiwania. Może więc warto się zatrzymać w biegu już przedświątecznych przygotowań do których  tak gorliwie zachęcają nas sklepowe wystawy? Może warto usiąść, wpatrzyć się w zapaloną dopiero pierwszą świecę i zogniskować nasze myśli na prawdziwej istocie tych przygotowywań? Czy umiemy w ogóle jeszcze czekać? Czy w dobie błyskawicznej komunikacji przez internet, samolotów pokonujących tysiące kilometrów w oka mgnieniu i przesyłek docierających do klienta w 24 godziny potrafimy jeszcze odnaleźć sens w czekaniu?

Czekanie to żmudny proces, wydawałoby się strata czasu - ale to właśnie czekając najlepiej się przygotowujemy wewnętrznie, robimy prawdziwy porządek w sercach, sumieniach i myślach. Dlatego zachęca - poczekajcie, bo tak naprawdę czekanie przyśpiesza przyjście Zbawiciela. Parafrazując więc: uspokój się i zaczekaj  - na Pana.

1 komentarz :

  1. Czekanie

    Popatrz na psa uwiązanego przed sklepem
    o swym panu myśli
    i rwie się do niego
    na dwóch łapach czeka
    pan dla niego podwórzem łąką lasem doi
    oczami za nim biegnie i tęskni ogonem
    pocałuj go w łapę bo uczy jak na Boga czekać
    ks. Jan Twardowski

    OdpowiedzUsuń

Śmiało, zostaw komentarz :)