Właściwie mógłbym obyć się bez postu, jednak tych 27 kilometrów dziś wpadło, niech więc już będzie: wraz z Piernikiem chcieliśmy jak najwcześniej wyrwać się na koła, jednak gdy on skończył wcześniej uczelnię, ja dałem wyciągnąć się na "małe" zakupy i tak ruszyliśmy na dziesięć minut przed planowaną godziną zamiast godzinę wcześniej. Ale nie ma tego złego, jak to mawiają, bo rowerzyście i tak zawsze wiatr w twarz.
Dziś jednak wyjątkowo nie wiało zupełnie nic, choć wracając z pracy odnotowałem z goła inną sytuację. Oboje pomyśleliśmy o odwiedzeniu afterowej miejscówki na makoszowskiej hałdzie, więc pozostał tylko dobór trasy, który przypadł mnie. Prawdę mówiąc już wcześniej sobie coś nakreśliłem, zatem przez os. Kopernika i Maciejów, a później już Sośnica, gdzie zastał nas nieoczekiwanie znak C-13/16 "Droga dla pieszych i kierujących rowerami jednośladowymi". Czyli zrobiła się kolejna ścieżka, a właściwie szlak rowerowy. Wada jednak była taka, że o błocie nikt wcześniej nie pomyślał i jak było, tak jest nadal...
My nie chcąc się dziś brudzić powzięliśmy zmianę kierunku i chwilę później już mknęliśmy drogą powrotną, dla urozmaicenia zupełnie inną, niż przyjechaliśmy. Dorysowaliśmy sobie też w naszej wirtualnej mapie kierunek "koniec Leśnej" i tak nazbierało się dziś tych ładnych kilometrów.
A ponieważ był to zupełny debiut nowych podzespołów, muszę powiedzieć, że zdały na 5 z małym minusem, bo jestem niemal zachwycony. Przerzutki wyregulowane "na sucho" działały perfekcyjnie, a dopracować muszę jedynie ułożenie manetek. Hamulce też działają jak marzenie i trzeba się chwilę przyzwyczaić do ich kultury pracy. Tarcza z przodu chwilę "dzwoniła", ale szybko jej przeszło. No i kupiona dziś spinka i smar do łańcucha też spełniają swoje zadanie. Teraz już nic, tylko jeździć :)
Kupiłeś smar czy rozpałkę do grilla ?? :D
OdpowiedzUsuńDobre i 27 kilometrów, jestem pewien, że teraz będzie już tylko więcej :) No i super, że jesteś zadowolony z hamulców, niech się dobrze spisują. Pozdrowienia :)
OdpowiedzUsuńJanek: Kupiłem smar ;P
OdpowiedzUsuńPaweł: Dzięki, również pozdrawiam :)