Apokalipsa była wczoraj, co nie?! Siadł mi system i przefantastyczny instalator windowsa chyba był zazdrosny o dysk 250 i do formatowania 80tki dodał nadgryzienie tego większego. W efekcie utraciłem wszystko, co było na większym dyziu i żeby było śmieszniej i dramatyczniej, większy dysk był zaszyfrowany... W tym miejscu przypomina mi się frańciszkańskie hasło na ten rok: "Zacznijmy od nowa".
Ale ja się tak łatwo nie poddaję...
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz
Śmiało, zostaw komentarz :)