niedziela, 5 września 2010

Śląska Masa w Bytomiu

Miasto Bytom i tamtejszy sklep rowerowy działają ostatnio co raz prężniej i z większym rozmachem. Miesiąc temu zorganizowali I Zabrzańską Masę Krytyczną, a dziś, w niedzielne przedpołudnie ruszyła Śląska Masa. I to jak ruszyła - ponad 180 osób. Aż głupio się przyznać, że w kamizelkach GMK przyjechaliśmy tylko czterej. Ale może jakość się dziś liczyła? Właściwie, to nie dziwie się tym, którzy zrezygnowali patrząc z rana za okno.
Ja się nie zraziłem i przyjechałem wpierw na pl. Teatralny, by stamtąd z Gliwickim peletonem powoli ruszyć do Bytomia. Dojechaliśmy dużo przed czasem, a i tak już się działo. Sama masa była dość spektakularna, biorąc pod uwagę ilość użytkowników jednośladów. Nawet wielka, nadmuchana meta, niczym na wyścigach tour de. Całą trasę zabezpieczała dziś policja, i trzeba przyznać, że robili to bardzo dobrze, a my czuliśmy się bezpiecznie nie bojąc się, że jakiś szalony kierowca w pośpiechu może nam wjechać w peleton.
Przejazd odbył się bez przeszkód, a po nim nastąpiło wielkie liczenie uczestników, którzy ustawili się koło za kołem i otoczyli ponad połowę rynku. Było też emocjonujące losowanie nagród, rozdawanie gadgetów i inne atrakcje skierowane zwłaszcza do najmłodszych. W trakcie losowania złapał nas też deszcz, który na szczęście szybko minął, ale nadchodzące chmury nie zapowiadały już ulgowego potraktowania, dlatego do domów wróciliśmy wielkim, czerwonym wanem. Podziękowania dla kierowcy :)

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Śmiało, zostaw komentarz :)