sobota, 30 października 2010

Dłuższe naświetlanie

Dziś ciekawy dzień upłynął od rana na spokojnym chłonięciu sztuki w jej architektonicznym wydaniu. Muzeum w Zabrzu zorganizowało projekcję filmu "Dwugłowy Smok" traktujący o rozwoju architektury na Śląsku w trudnych czasach międzywojennych. Następnie odbyła się wycieczka "Śladami Dwugłowego Smoka", czyli odwiedzenie i omówienie tych dzieł, które są w naszym zasięgu, w naszym mieście będącym niegdyś centrum zainteresowania i swoistym poligonem doświadczalnym najnowszych trendów architektonicznych. Aż głupio opowiedzieć coś więcej, żeby czegoś nie pomylić. Właściwie sensowniej byłoby zaprosić na ponowne przejście śladami ów Smoka w towarzystwie kogoś równie kompetentnego jak nasz przewodnik.


Czas uciekał przez palca, więc popołudnie, a właściwe już wieczór spędziłem na spokojnym podziwianiu oświetlonego parku JPII z aparatem w ręku i towarzystwem Janusza. Dawno nie czułem się tak dobrze i nie miałem ochoty zrobić tak wiele. W kontekście wczorajszych przemyśleń i przemodleń pewnych spraw dochodzę do nieśmiałych wniosków, że chyba zaczęło się układać, mimo, że wciąż nie znalazłem pracy, miłości i ogólnie szeroko rozumianego szczęścia. A może to właśnie szczęściem się zwie?

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Śmiało, zostaw komentarz :)