piątek, 27 stycznia 2012

Dwa w cenie jednego

Za oknem nastała w końcu zima - taka prawdziwa ze śniegiem i siarczystym mrozem i chwała przyrodzie za to!Bo niewątpliwie dobrze jest tak raz w roku przetrzebić armię wszelkiej maści owadów, chorób i innych ustrojstw, które uprzykrzają nam później całe lato życie. Ta wspaniała aura ma tylko jedną wadę, którą bez trenażera trudno obejść - uprzykrza się jazda na rowerze gdy oddech zamarza jaszcze w ustach, a żeby zdjąć okulary po przejażdżce najlepiej zaczekać kilkanaście minut aż odmarzną od twarzy. Samo zejście z roweru też jest dość utrudnione, nie wspominając o utrzymaniu własnego wehikułu w należytym stanie. Zatem chwilowo obwieszczam "zawieszenie broni", co jednak nie znaczy, że będzie tu cicho. Ma dziś dwa upominki: pierwszy związany jest z zachwalanym w niektórych kręgach zdjęciem z jednego z ostatnich postów. Zatem, póki jeszcze ACTA nie obowiązuje, zezwalam na pobieranie ów zdjęcia na użytek własny w nieco lepszej rozdzielczości, a zamieszczonego poniżej:
Natomiast druga grafika na dziś to plakat promujący Zabrzańską Masę Krytyczną mojego skromnego autorstwa, a który także można pobrać w pliku png lub pdf i wspomóc naszą comiesięczną akcję, na którą przy okazji serdecznie zapraszam. Tyle zatem moich ogłoszeń, życzę wszystkim udanego, iście zimowego weekendu, a co poniektórym jeszcze udanych zabaw studniówkowych (pozdrowienia dla miłej Pani z Opola) i oczywiście ferii. Pax!
wersja PDF do pobrania tutaj

3 komentarze :

  1. Dziękujemy i prosimy o więcej takich promocji ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. "Zawieszenie broni" - nie brzmi najtrafniej, ale w pełni obrazuje sytuację. Miałem wielkie plany wybrać się na jakiś trip w weekend, a tu okazało się, że ledwo przeżyłem drogę z przystanku do domu, a co dopiero myśleć o jeździe na rowerze przy tak siarczystym mrozie. Nie wspominając już o tym, że olej mineralny w hamulcach ponoć zamienia się w gęsty kisiel, a para z wydychanego powietrza zamraża nos :)

    Kurde, a przed rokiem się jeździło! Człowiek jednak co roku jest starszy i bardziej leniwy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pamiętam rok temu Katowicką Masę Krytyczną w styczniu: -17º gdy wracaliśmy było bodaj...
      Hydrauliką się nie przejmuj - nic jej nie będzie w takiej temperaturze, ale marznący oddech jest faktycznie nieprzyjemny...

      Usuń

Śmiało, zostaw komentarz :)