niedziela, 19 czerwca 2011

Dobry bit


Zabieram się za opisanie czegoś, z czym tak naprawdę od bardzo dawna nie miałem do czynienia, choć moje muzyczne horyzonty pozostają szerokie. Tylko pytanie, co ja robię na koncercie hip-hopowym? Cóż, ten zespół zasługuje, żeby ruszyć się na ich koncert. Full Power Spirit, bo o nich mowa, to zespół, który poznałem już dobre kilka lat temu można by powiedzieć ulicę dalej, niż dzisiejszy koncert. 
Full Power Spirit istnieje od 2001 roku. Występom zawsze towarzyszy olbrzymia energia, a sporym atutem jest znakomity kontakt z publicznością. Zespół tworzą raperzy: Miras, Picia i Dzyrooo, toruński Dj Ike, wokalistka Olga Szomańska, beat-boxer PRYK i saksofonista Tomek Busławski, a na co dzień wspomaga 4-osobowy zespół instrumentalistów. W trakcie swojej działalności zespół zagrał niezliczoną ilość koncertów na terenie całego kraju, a także poza granicami Polski: w Niemczech - podczas Światowych Dni Młodzieży, w Austrii - na Europejskim Spotkaniu Młodych w Mariazell, w Bułgarii - na Międzynarodowym Festiwalu w Bełozem oraz w Belgii i na Litwie.




Koncert o tyle przyjemny, że dodatkowo spotkałem kogoś mi bardzo bliskiego. Niestety, od rockowego brzmienia do haipehaope minęło sporo czasu i nie potrafiłem się już tak wczuć w klimat, jak niegdyś. Ale przypomniałem sobie teksty, czyli to, za co ich ceniłem, a na koniec tradycyjnie zdobyłem autografy całego squadu. I pewnie myślicie, że teraz wróciłem do domu? Nic bardziej mylnego. W planach na dziś było jeszcze ognisko, ale to już osobna historia...

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Śmiało, zostaw komentarz :)