czwartek, 16 czerwca 2011

Niemal bez słów

Więc będzie prawie, jak w tytule. Pokuszę się jedynie o mały komentarz do zdjęć, które opowiedzą ten krótki wypad na rower...

U celu, warto więc wpierw uzupełnić płyny.
Morfinka dumnie wygrzewa się na słoneczku.
I pomyśleć, że tam, 111m na ziemią, też można strajkować.
I chyba o tym wtedy mówiliśmy z Jankiem
Free Wii Fii, zasięg też free, a właściwie wolny.
À la Michał Wójcik z kabaretu Ani Mru-Mru.
Mój blok systemu SPD (System Podstępnego Doziemiania).
Kupiłem adapter z presty na samochodówkę. Nakrętki były "gratis".
Ładnie zrobili te ławeczki, można by się w nich przeglądać.
60 gram burżujstwa - koszyk na bidon BBB.
Zmasakrowane siodło, a to ledwo trzy miesiące razem.
Pajączek, ten to miał sesję. Ale ostatecznie udało się złapać ostrość.
Adrianna, rodzynek w naszym towarzystwie.
Słońcem malowana.
I słońca więc nie mogło zabraknąć.
Więc na koniec i ja - płoszę zwierzynę czuprynę.
To by było na tyle, idzie weekend, można odpoczywać. Pozdrowionka!

4 komentarze :

  1. "Mój blok systemu SPD (System Podstępnego Doziemiania)."
    Padłem i wstać nie mogę ze śmiechu :P

    OdpowiedzUsuń
  2. ta skrot SPD jest mocno dobry :))
    A Adzi widze nie tylko z patykami do twarzy, ze słońcem też ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Miło widzieć te pozytywne reakcje na moją małą twórczość :)Dzięki!

    OdpowiedzUsuń

Śmiało, zostaw komentarz :)