Dziś nie zachęcało do wyjścia gdziekolwiek, a jednak. Wybraliśmy się z Januszem przewietrzyć łepetyny i nabrać świeżych pomysłów na życie i nie tylko. Jako, że rzadko jestem na zdjęciach, a z Lucy to właściwie wcale, Janusz dręczył mnie co chwila aparatem, za co jestem mu bardzo wdzięczny. Efekt widać poniżej, czyli wręcz ordynarnie tylko moje jestestwo na każdym zdjęciu. Osoby o słabych nerwach proszone o zaniechanie oglądanie galerii :)
|
Ach, muzyka. To magia większa od wszystkiego, co my tu robimy! |
|
Nie licząc mil... |
|
skupiony nad swym każdym ruchem
w niepewny obraz zapatrzony
ostrożnie idziesz w dal bez kresu
ostrożnie swym tanecznym krokiem
tak jak po fali, tak jak po linie
jak nad przepaścią idziesz drogą
~ Grzegorz Turnau - Jak linoskoczek |
|
Muzyka to naprawdę mocny narkotyk. Może cię zatruć, podnieść
na duchu lub sprawić, że rozchorujesz się, nie wiedząc dlaczego.
~ Adam Neste |
|
Na "do widzenia" :) |
Bo liczy się ujęcie.
OdpowiedzUsuń