poniedziałek, 7 marca 2011

Pod wiatr

rowery zaginają ;)
Rowerzysta ma zawsze pod wiatr i nie inaczej było dziś. Już dzień wcześniej miałem w planach wypad, jednak jego forma, towarzystwo i cel zmieniało się kilkukrotnie. Ostatecznie umówiłem się z Jankiem, po którego podjechałem na biku z małą innowacją, o której jednak na koniec. Wybraliśmy za cel Czechowice, jednak już po kilkuset metrach oboje nie robiliśmy sobie złudzeń, że w ogóle warto przy tym wietrze próbować. Postój przed lasem poświęciliśmy na założenie na siebie dodatkowych warstw ubioru, który na szczęście każdy z nas zabrał w plecaku. Może w słońcu tych 7 stopni, jednak w cieniu już ledwie 2, a w porywach wiatru odczuwalne na pewno było na minusie. Na szczęście w lesie już nie wiało, więc koncept przypadł nam do gustu. Zatrzymaliśmy się znów, tym razem na kilka zdjęć, a ja przejechałem się chwilkę na rowerze mojego towarzysza, żeby zobaczyć, jak się ma jego rozmiar ramy do moich gabarytów. 

Na biku Janka. Całkiem wygodnie, o ile amor nie utwardzony.
Dalszą część trasy postanowiliśmy znów przejechać lasem, wiec wylądowaliśmy w Maciejowie, po którym nieco się kręciliśmy zerkając tu i ówdzie jak się ma postęp pracy na A1 i węźle z DK88. Wygrzani słoneczkiem skierowaliśmy się już w drogę powrotną, jednak przenikliwy, mroźny wiatr niesamowicie psuł nam jakąkolwiek przyjemność z jazdy. Kolejny raz przyszło na myśl, że os. Kopernika powinno wzbogacić się o kilka wiatraków, bo przynajmniej byłby pożytek z wiatru, który wieje tutaj niemal zawsze. Przemarznięci nieco wróciliśmy dorzucając do statystyk kolejne, skromne kilkanaście kilometrów. Pozostaje teraz mieć tylko nadzieję, że to zimno nie przywiało nam jakiegoś choróbska, bo w końcu już w piątek ZMK, gdzie po prostu trzeba być i gdzie zapraszam.

A to nowy nabytek z wczoraj. Lusterko, którego brakowało mi w piątek.

3 komentarze :

  1. Na Zabrzańskiej być trzeba, aczkolwiek należy przed wyjazdem przedsięwziąć odpowiednie środki w formie kapoka, pontonu, bądź też rowerka wodnego bo w planie jak zwykle jest deszcz :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Lusterko rewelacyjne, dokładnie takie, jakiego potrzebuję. Gdzie kupiłeś, ile płaciłeś i dlaczego tak drogo?

    OdpowiedzUsuń
  3. 24,99 w Go Sport w Platanie :)

    OdpowiedzUsuń

Śmiało, zostaw komentarz :)